Szukaj

Choroby serca: brak witaminy D, nowy czynnik ryzyka, potwierdzają naukowcy

Podziel się
Komentarze1

Niedobór witaminy D może być nowym i bardzo ważnym czynnikiem, który odgrywałby pierwotną i podstawową rolę w ryzyku pojawienia się chorób serca, tak samo ja nadciśnienie, hiperlipidemia oraz cukrzyca, potwierdzają autorzy amerykańskiego badania. Naukowcy amerykańscy przeanalizowali dane medyczne 41 497 pacjentów. Odkryli oni, że dwie trzecie tych pacjentów cierpiało na niedobór witaminy D we krwi – czyli poziom witaminy D we krwi tych osób był niższy niż 30 ng/ml (nanogramy na mililitr).



Luczie ci cierpieli w dodatku bardziej, niż inni pacjenci, z powodu nadciśnienia, cukrzycy oraz hiperlipidemii (cholesterol i trójglicerydy) – czyli z powodów 3 czynników ryzyka chorób serca. Jeszcze większe znaczenie ma fakt, iż uczestnicy badań, którym nie dolegał żaden z tych czynników ryzyka, ale którzy mieli niski poziom witaminy D we krwi, byli bardziej narażeni na pojawienie się tych problemów w przyszłości.

Przeprowadzona analiza ujawniła także, że uczestnicy mający niedobór witamin D, byli 2 razy bardziej narażeni na ucierpienie z powodu patologii naczyń wieńcowych, patologii tętnic, zawału mięśnia sercowgo oraz udaru mózgu. Ryzyko szczególnie wysokie dotyczyło tych, którym dolegał bardzo poważny niedobór witaminy D, a to oznacza, poziom witaminy D we krwi u tych osób był niższy od 15ng/ml.


U pacjentów, w wieku 50 lat i więcej, niedobór witaminy D, w stopniu od umiarkowanego do poważnego, był bardzo silnie związany ze śmiertelnością oraz z rozwojem chorób serca oraz układu krwionośnego.

Jeśli chodzi o ludzi żyjących na półkuli północnej, eksperci zalecają zażywanie suplementów z witaminą D, aby uniknąć niedoborów. W Kanadzie, dzienna dawka witaminy D dla ludzi w wieku 50 lat i mniej powinna wynosić 200 Ul. Dla ludzi w wieku od 51 lat do 70 lat, dzienna zalecana dawka witaminy D powinna wynosić 400 Ul.

Wielu specjalistów jednakże ocenia te dawki jako niewystarczające i zaleca podnieść je do conajmniej 1 000 Ul dziennie. Jest to propozycja, nad którą aktualnie zastanawia się Santé Canada.

Jaką witaminę D brać?

Doktor Reinhold Vieth, specjalista od witaminy D, zaleca zażywanie witaminy D3 w formie płynnej. Według niego, pastylki brane w wielkich ilościach mogą się nie rozpuszczać wystarczająco, co może skutkować niewłaściwym dawkowaniem. Część witaminy D może zostać wyeliminowana wraz z kałem, zanim zostanie zmetabolizowana przez organizm.

Komentarze do: Choroby serca: brak witaminy D, nowy czynnik ryzyka, potwierdzają naukowcy (1)

Paulin28
Paulin28 12-10-2011 00:10

Vigantol

1

Mi lekarz zalecił Vigantol, kiedyy miałam problemy z sercem - wiadomo, że nie leczę się tym, ale bardzo mi pomaga, nie tylko na serce, bo mam tez świadomość ze to profilaktyka osteoporozy.... pokaż całość

OdpowiedzPokaż cały wątek (1)
Dodaj komentarzPokaż wszystkie komentarze