Szukaj

Brak wody: zasoby są wystarczające, ale źle dystrybuowane

Podziel się
Komentarze0

Okazuje się, że na ziemi jest dość wody, żeby wszyscy mogli z niej skorzystać i żeby dla nikogo nie zabrakło. Tak stwierdza raport 14 kongresu na temat wody. Raport ten dodaje również, że woda jest bardzo źle dystrybowana, na całym świecie, i to właśnie nad tym aspektem trzeba popracować.


Jak uważają bowiem naukowcy zebrani na kongresie, proste zmiany mogą mieć znaczący wpływ na produkcję żywności, na przykład.

Problem z wodą, raczej nie...

Nie chodzi więc tutaj tak naprawdę o kwestię ilości wody, ale raczej o problem jej złej dystrybucji. Nie ma więc problemu z wodą; za to jest problem z dystrybucją wody, krótko mówiąc.

Takie są konkluzje, które wynikają z 14 kongresu wody, który miał miejsce w dniach 25-29 września 2011 roku w Pernambouc, w Brazylii. Na kongresie tym również zaprezentowano liczne badania w tym temacie.

Ogromne badania nad problemem dystrybucji wody


Otóż, badania te trwały pięć lat i były przeprowadzone w trzydziestu krajach na całym świecie. Skupiły się na wielkich basenach wodnych na całej planecie, takich jak Nil, Mekong, Sao Francisco, Indus, Ganges etc.

Całość przeanalizowanych basenów wodnych odpowiada powierzchni 13,5 miliona kilometrów kwadratowych, na około 1,5 miliarda ludzi, pośród których blisko jedna trzecia to populacja najbiedniejsza na świecie. Badania te więc naprawdę były ogromne.

Według ekspertów, przeanalizowane przez nich baseny wodne zapewniają wystarczającą ilość wody, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby, zarówno jeśli chodzi o żywność, przemysł, jaki i produkcję prądu. Problemem jest więc nie brak źródeł, ale raczej zła polityka: dystrybucja wody ma się bardzo źle.


Złe zarządzanie zasobami wodnymi


Naukowcy zebrani na kogresie w Pernambouc podkreślają fakt, iż lepsza organizacja zarządzania wodą, czyli bardziej skuteczna i sprawiedliwa, pozwoliłaby znacznie zwiększyć produkcję żywności. Na przykład, gdyby udało nam się lepiej wykorzystywać deszczówkę, produkcja żywności również byłaby lepsza.

Wyzwanie warte zainteresowania. Naukowcy przypominają przede wszystkim, iż w Afryce, gdzie aktualnie głód zabija mieszkańców Rogu Afryki, jedynie najmniejsza porcja dostępnej wody (około 4%) jest skutecznie wykorzystywana.

Jak mówi Alain Vidal, dyrektor programu Challenge Program „Eau et alimentation” (Woda i żywność), najskromniejsze zmiany na lepsze mogłyby pozwolić na podwojenie, a nawet na potrojenie produkcji żywności.

Podobna sytuacja dotyczy basenów wodnych w Azji, a dokładniej rzeki Indus i Ganges. Jak stwierdzili badacze, dla jednej piątej pól ryżowych, produkcja nie przekracza nawet 50% ich możliwości. Ten brak organizacji i skuteczności już zresztą był wcześniej podkreślany przez Lionela Goujon i Gwenael Prié, którzy w naukowym świecie są znani jako „podróżnicy wody”, a którzy przez dwa lata prowadzili swoje badania nad wodą właśnie na całym świecie.

Komu zabraknie wody?

Niektóre badania oceniają, że brak wody dotknie nawet połowę populacji ludzkiej już w 2030 roku. Można sobie wyobrazić tylko rozmiar konfliktów na łonie populacji, które zostaną doknięte tą katastrofą. Stawka jest więc naprawdę wysoka.

Oczywiście, bardzo łatwo jest wyciągać wnioski i wydawać zalecenia. O wiele trudniej jest wdrożyć je w życie, mimo że nawet nie jest to rolą ekspertów naukowych – oni mogą tylko ostrzegać.

A jak podaje Organizacja Narodów Zjednoczonych, około 1,1 miliarda ludzi nie ma stałego dostępu do wody pitnej. Biorąc pod uwagę to, że w już 2050 roku ludzka populacja może osiągnąć nawet 9,5 miliarda osób, jest się czego obawiać.

Badania to nie wszystko, trzeba zacząć działać, a wyzwanie jest naprawdę poważne.

Komentarze do: Brak wody: zasoby są wystarczające, ale źle dystrybuowane

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz