Bisfenol A prowadzi do zmian czynności tarczycy u kobiet w ciąży i noworodków

Bisfenol A (BPA), związek chemiczny, jaki możemy spotkać w tworzywach sztucznych, od kilku lat zwracający na siebie uwagę naukowców, został powiązany ze zmianami w poziomie hormonów tarczycy u kobiet w ciąży i noworodków płci męskiej. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez zespół doktora doktora Jonathana Chevriera, epidemiologa z University of California w Berkeley. Ich wyniki zostały opublikowane w „Environmental Health Perspectives”.

BPA, czyli bisfenol A znaleźć można w twardych tworzywach sztucznych, np. w butelkach do karmienia niemowląt, a także w materiałach, którymi pokryte są puszki, w jakich kupujemy jedzenie.

W lipcu bieżącego roku amerykańska agencja rządowa Food and Drug Administration (FDA) oficjalnie zakazała używania tego związku chemicznego do produkcji butelek dla dzieci. FDA zatwierdziło coś, co i tak działo się już na rynku spożywczym – producenci wycofywali BPA z opakowań w odpowiedzi na obawy konsumentów.

Naukowcy przeanalizowali poziom BPA w próbkach moczu 335 kobiet w czasie drugiej połowy ciąży i poziomy hormonów tarczycy w próbkach krwi pobranych od matek podczas ciąży i od dzieci w okresie kilku dni po urodzeniu.

Badacze dowiedzieli się, że przy każdym podwojeniu poziomu BPA u kobiet w ciąży następował spadek tyroksyny – hormonu tarczycy (T4) - o 0,13 mikrograma na decylitr. Przyczynia się to do niedoczynności tarczycy.

Dla nowo urodzonych chłopców każde podwojenie poziomu BPA prowadziło do spadku w tyreotropinie (TSH) pobudzającej działanie tarczycy. To również prowadziło do niedoczynności tarczycy.

Nie jest jasne dlaczego omawianego związku nie znaleziono w organizmach nowo urodzonych dziewczynek. Okazuje się, że – przynajmniej częściowo – tłumaczą to badania przeprowadzone na zwierzętach.

Wyniki eksperymentów na szczurzych noworodkach ujawniły podobny efekt niedoczynności tarczycy u samców. Inne badania pokazały, że samice szczurów mają wyższy – w porównaniu do męskich odpowiedników – poziom enzymu ważnego dla metabolizmu BPA.

Badacze zwracają uwagę na to, że w ostatnich latach coraz częściej zajmowano się powiązaniami niższego poziomu hormonów tarczycy z opóźnieniami w poznawczym i motorycznym rozwoju małych dzieci.

Dr Kim Harley, badaczka zdrowia publicznego na uniwersytecie w Berkeley, powiedziała: „Istnieje dobry powód, by martwić się o PBDEs i BPA, ponieważ oba te związki są wszechobecne w naszym otoczeniu. Więcej niż 90% kobiet w wieku reprodukcyjnym ma wykrywalny poziom BPA w moczu. Około 97% mieszkańców USA ma wykrywalny poziom PBDEs w krwi. Dopóki nie dowiemy się więcej o wpływach na zdrowie człowieka tych chemikaliów, ma sens bycie ostrożnym i unikanie ich kiedy to możliwe, w szczególności przez kobiety, które są w ciąży”.