Aby nakarmić świat, dajcie kobietom równe prawa

Na całym świecie, co najmniej 1 mld ludzi cierpi głód albo potrzebuje lepszej diety. Aby nakarmić ludzką populację, która w 2050 ma osiągnąć 9,6 mld, będziemy musieli zwiększyć produkcję żywności o 70%, alarmują analitycy. Osiągnięcie tego celu wymaga od cywilizacji opanowania przeludnienia i nadmiernej konsumpcji, dzięki planowaniu środowiskowemu, rolniczemu i demograficznemu, uważa Paul Ehrlich z Stanford Woods Institute.

Ale kluczową strategią jest danie takich samych praw kobietom na całym świecie, dodaje naukowiec.

Kwestię tę Ehrlich przedyskutował w trakcie corocznego spotkania American Association for the Advancement of Science w Bostonie.

Jego przemowa poruszyła tematy dotyczące upadku cywilizacji, klimatu, populacji, technologii i zmiany klimatu.

Naukowiec nawoływał do ulepszania technik rolniczych, zastąpienia paliw kopalnych oraz nadania kobietom równych praw, co pozwoli spowolnić przyrost populacji i znaleźć rozwiązania dla dostaw żywności.

Ehrlich wyjaśnia: powszechnie zgadzamy się co do tego, że brak żywności staje się poważnym problemem. Ale wszystkie ostrzeżenia, moim zdaniem, nie oceniają właściwie potencjalnego wpływu zmian klimatu na system żywności. Sytuacja energetyczna, na przykład, może negatywnie wpływać na produkcję jedzenia. Postępujące zniszczenie środowiska grozi rolnictwu.

Ale przede wszystkim, jego zdaniem, powinniśmy się skupić nad spowolnieniem rozrostu populacji.

Program poprawiający status kobiet na całym świecie oraz dostarczający seksualnie aktywnym ludziom skuteczną antykoncepcję i wspierający aborcję, to względnie tanie koszty, które znacząco pozwolą ograniczyć liczbę tych, których trzeba będzie wyżywić.